top of page
Szukaj

Czym jest belt lub belting w śpiewaniu i technice wokalnej?

Zaktualizowano: 14 sie 2023


Belt lub belting to stosunkowo nowe określenie w Polsce, na razie głównie używane tu przez ludzi związanych z musicalem, choć sam belt z definicji nie jest ani wcale zarezerwowany tylko dla musicalu, ani nie jest w Polsce używany od niedawna. Na zachodzie, szczególnie w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii tam, gdzie musical i muzyka rozrywkowa ma już od lat swoją bardzo dobrze ugruntowaną pozycję, określenie to jest doskonale znane i używane przez wokalistów na każdym poziomie ich ścieżki wokalnej w celu usystematyzowania wiedzy na szeroki temat, jakim jest technika wokalna.


A więc czy jest belt lub Belting w śpiewaniu? Belt to najprościej mówiąc sposób śpiewania, który jest silny, dźwięczny i głośny. To wysokie dźwięki produkowane w mocny sposób, dające spektakularny i bardzo emocjonalny efekt. To sposób śpiewania popularny we współczesnym musicalu (pomyśl o końcówce DefyingGravity z Wicked), w popie (pomyśl o wysokich dźwiękach Ariany Grande, Celine Dion, Jennifer Hudson), a także w rocku, country, bluesie, gospel czy R&B.

Belt jest określeniem, które rozróżnia klasyczny sposób śpiewania wysokich dźwięków od współczesnego, lub jak niektórzy lubią mówić „rozrywkowego” (ja nie przepadam za tym określeniem…).


Warto przyjrzeć się też krótko angielskiemu wyrazowi „belt” i jego znaczeniu w języku polskim, co tłumaczy moim zdaniem, dlaczego nie mamy polskiego odpowiednika tego wyrazu.


Według definicji Słownika Cambridge „to belt out something” oznacza „to singveryloudly and withenthusiasm", czyli zwyczajnie „śpiewać bardzo głośno z entuzjazmem”. Gdybyśmy mieli więc zacząć używać polskiego odpowiednika, musielibyśmy mówić po prostu o „głośnym śpiewaniu”, co w żaden sposób nie różnicowałoby czy chodzi nam o śpiew klasyczny czy też współczesny.


Jak odczuwamy belt?



Z fizycznego punktu widzenia, gdy używamy beltu, powietrze które wydostaje się z płuc, przechodząc przez nasz trakt wokalny, powoduje uczucie „przepychania” głosu przez dźwięki, które nadal pozostają silne, mimo że melodia znacząco się unosi.

Podobnie również jak wtedy gdy głośno mówimy, belt korzysta z jasnej barwy głosu, a dźwięk jest umiejscowiony bardziej „przednio” w porównaniu do podejścia klasycznego.


Belt to nie jest przeciąganie rejestru piersiowego powyżej jego naturalnej granicy (jak głosi popularny mit) to mix lub blend rejestru piersiowego i głowowego z wyraźną dominacją rejestru piersiowego, dzięki czemu jest mocny i głośny

Belt to nie rejestr, specjalny rodzaj głosu, ani miejsce w głosie. To stylistyka wokalna charakterystyczna dla musicalu, popu i innych współczesnych gatunków, na której użycie w utworze świadomie decyduje się wokalista.



Po co używamy beltu?



Belt jest bardzo emocjonalny i w przebiegu utworu musicalowego często używa się go do podkreślenia najbardziej „dramatycznych” fragmentów, takich jak moment przemiany lub trudnej decyzji, a także, gdy bohater przeżywa silne emocje takie jak rozpacz, ból, złość lub euforyczną radość.


Potrzeba używania beltu przez wokalistów rośnie również wraz z wysypem programów telewizyjnych typu „The Voice”, gdzie nagrodę zdobywa wykonawca, który tydzień w tydzień wykazuje się większymi możliwościami wokalnymi, wyższymi, mocniejszymi dźwiękami (i wiekszą ilością melizmatów na sekundę) wykonując coraz trudniejsze utwory ze światowego repertuaru. Te programy zdają się jasno komunikować:


„Jeśli chcesz wygrać — musisz śpiewać mocno, wysoko, emocjonalnie i efektownie”. To trochę samo już odpowiada na pytanie…



Dlaczego każdy chce śpiewać wysoko i mocno?


Śpiewanie wysoko i mocno, czyli śpiewanie beltem nie wychodzi z mody tak jak niektóre gatunki muzyczne, które pojawiają się i znikają. Wysokie i mocne dźwięki robią efekt na słuchaczach, są też trudne w produkcji — pozostawiają więc w słuchaczach wrażenie, że wokalista ma wybitne umiejętności. W połączeniu z akompaniamentem (np. orkiestry symfonicznej) oraz odpowiednim oświetleniem i nagłośnieniem, belt potrafi dosłownie „położyć” widownię na kolana.


Sama pamiętam, kiedy 10 lat temu wybrałam się na samotną wycieczkę do Londynu, aby po raz pierwszy obejrzeć musical Wicked. Kiedy aktorka grająca Elphabę (ówcześnie Rachel Tucker) wyśpiewała swoje ostatnie, najwyższe dźwięki w DefyingGravity (w połączeniu z efektami oświetleniowymi i orkiestrą symfoniczną na żywo), kurtyna się zamknęła jako koniec pierwszego aktu, a ja z emocji dosłownie nie byłam w stanie podnieść się z fotela. Siedziałam jak spraliżowana, a owacje publiczności nie gasły przez kolejne 10 minut.


Dla artysty pokusa wywierania takiego wrażenia na widzach i bycia oklaskiwanym w tak gorący sposób jest bardzo kusząca!


Takie wielkie momenty w utworach jak koniec DefyingGravity z Wicked, czy Astonishing z Little Women powodują, że ludzie zamieniają się w szalonych fanów ich wykonawców. Chcą śpiewać z artystą, chcą śpiewać tak jak on, chcą czuć co on czuje, pragną takich reakcji publiczoności. Sama pamiętam, że po spektaklu stałam się lekką „psychofanką” tego musicalu, Wicked było w moich słuchawkach non stop, a marzenie o występowaniu na scenie i wykonywaniu takiego repertuaru… chyba nawet jest ze mną do dzisiaj :)


Belt wyraźnie sugeruje: „Jestem tutaj! Jestem silny/silna! Przetrwam wszystko! Jestem zwycięzcą!”. Ale… czy można przedobrzyć? Lub może lepiej zapytać —



Kiedy powinniśmy używać beltu, a kiedy lepiej z niego zrezygnować?



Używając beltu musisz być bardzo rozważny, ponieważ jest to satysfakcjonujące, kuszące śpiewanie, ale jednocześnie jest to ciężka praca dla naszego organizmu.

Kluczem jest znalezienie RÓWNOWAGI. Lubisz dobrze doprawione potrawy? Nie oznacza to, że dodajesz papryczki chilli do każdego posiłku, który spożywasz. W śpiewaniu nie chodzi tylko o to, aby za każdym razem robić to głośno i emocjonalnie.


NADUŻYWANIE BELTU BYŁOBY JAK NAPISANIE TEGO WPISU W CAŁOŚCI DUŻYMI LITERAMI!


Kiedy więc faktycznie używać beltu? Niektóre utwory po prostu muszą być efektowne, mocne i głośne. Niektóre muszą mieć elementy beltu dla podbicia emocji, dramaturgii i energii.

W musicalu belt jest najczęściej używany w emocjonalnych punktach kulminacyjnych utworu. W innych teatralnych okolicznościach belt może podkreślić scenę komediową, sportretować dążenia i wyzwania, jakie ma przed sobą postać, wzmocnić energię.

Jednak w każdym wypadku, belt powinien być dawkowany w odpowiednich proporcjach, a utwór budowany za pomocą zróżnicowanej dynamiki.



Nie każdy musi używać beltu!



Na świecie są setki wokalistów, którzy preferują śpiewanie w dużo lżejszy i „luźny” sposób. Norah Jones, Diana Krall, Sade to tylko niektóre z uznanych, sławnych wokalistek, które nie śpiewają wysoko i mocno, a mimo to tworzą wspaniałą muzykę i odniosły wielki, światowy sukces.

Sławni, kultowi wokaliści tacy jak Ella Fitzgerald czy Frank Sinatra używali beltu jedynie od czasu do czasu, nie polegając na nim jako na głównym elemencie interpretacji swoich utworów. Jest kilka gatunków muzycznych, w których wokaliści rzadko lub nigdy nie używają beltu — na przykład współczesna muzyka alternatywna, współczesny folk oraz niektóre odmiany jazzu.



Czy aby śpiewać w musicalach muszę umieć śpiewać beltem?



Czy nam się to podoba czy nie… We współczesnym musicalu popularnie używa się beltu. Co więcej, wznawiając spektakle z tak zwanej „Złotej Ery” (czyli musicale powstałe między 1930-1950 rokiem), coraz częściej decyduje się na stylistyczne zmiany wokalne zmieniając brzmienie z charakterystycznego dla tej ery klasycyzującego na współczesne, mocniejsze i bardziej emocjonalne.


Aby odnaleźć się we współczesnym musicalu, belt wydaje się więc niezbędny. Każdy artysta powinien jednak pamiętać, aby nauczyć się produkować wysokie, mocne dźwięki w zdrowy i zrównoważony sposób, tak aby jego głos był w stanie służyć mu niezawodnie przez wiele lat.


Codziennie spotykam się z wokalistami, którzy mając niewielką wiedzę lub błędne przekonania nie wiedzą jak i co powinni ćwiczyć aby nauczyć się śpiewać wysoko i zdrowo używać beltu.


Wychodząc na przeciw takim oczekiwaniom stworzyłam Serie Ćwiczeń Wokalnych na BELT, dzięki którym ćwicząc we własnym domu (potrzebujesz tylko telefonu) i poświęcając na to zaledwie 15 minut dziennie możesz bezpiecznie rozwijać w swoim głosie piersiowo-dominujący mix, jakim jest belt. Seria to strategicznie przemyślana i przetestowana na setkach wokalistów sekwencja ćwiczeń, która rozgrzewa Twój głos i stopniowo „przestawia” go na bardziej piersiowo-dominujące brzmienie w górze.


Swoją Serię możesz nabyć



ćwiczenia wokalne w telefonie










Źródła:

Belting: A Guide to Healthy, Powerfyl Singing, Gagne, Jeanine

413 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page